środa, 10 lutego 2010

zima...

Pod dłuższej nieobecności na działce (budowie) zajechałem zobaczyć czy jeszcze nie ukradli.... fundamentów ;)) śnieg leży już ponad miesiąc i ciągle dosypuje nowy, chyba nikt nie spodziewał się takiej zimy. Nasypało po kolana, ciężko się chodzi po własnej działce hehe, na dzień dzisiejszy tak wygląda sytuacja na mojej budowie. Wszystkie poprzednie posty były "z pamięci" pisane, aby uzupełnić co nieco i nie zaczynać od rozgrzebanej budowy. Ten jako pierwszy jest pisany na bieżąco. Mam nadzieję w miarę możliwości regularnie zamieszczać aktualne fotki...
 
  
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz