czwartek, 24 czerwca 2010

klinkier

Po ciężkich bojach wybraliśmy klinkier na kominy (a może nawet kiedyś na ogrodzenie??). Będzie astro wienerbergera a wygląda tak:

konstrukcja dachu skończona!!!

Udało się!!! krążyny pasują idealnie. Ekipa dachowców uwinęła się nadzwyczajnie szybko i tym oto sposobem konstrukcja dachu skończona. Teraz trwa murowanie kominów i później ścianek poddasza. Poniżej kilka fotek konstrukcji. Mnie się podoba,ale o gustach się nie dyskutuje :-D
malutka reklama wykonawcy ;)
trochę pajęczynki...
i wole oczka...

sobota, 19 czerwca 2010

krążyny po raz drugi (ostatni!)

Dziś rano przyjechały nowe krążyny na wole oczka... Przyznam, że obawiałem się tego bardzo po ostatnich przygodach, o których pisałem niżej. Godzina 7 rano krążyny już były na budowie. Nauczony poprzednimi doświadczeniami postanowiłem od razu sprawdzić wymiary. Wyszło dokładnie tak, jak to sobie rozrysowałem :) po kilkunastu minutach krążyny były już na swoim miejscu, bo ekipa dachowców zjawiła się w składzie 9 osób!!! byłem w szoku :) Jakby ktoś potrzebował namiar na krążyny to szczerze polecam Pana Nowaka z Nowogardu! Poniżej fotka jego dzieła:
i krążyny już na swoim miejscu...


niedziela, 13 czerwca 2010

grrrrrr!!!

Na budowie wydarzyło się nieszczęście!!! zamówione krążyny które już czekały na zamontowanie okazały się nie takie jak być powinny!!! Niby wyglądają ładnie (na zdjęciu z poprzedniego posta) jednak wymiary są zupełnie inne niż zamawiane. Ręce opadają, firma wykonująca krązyny nie chciała wierzyć, że coś jest nie tak. Jak przyjechali to uświadomili sobie, że to jednak oni dali ciała. Troche mnie to podłamało, gdyż była to jedyna firma w regionie mogąca wykonać taką dużą krążynę, a oni powiedzieli, że nie zrobią poprawnych, bo są zawaleni robotą. I dupa w krzakach! miał być w piątek skończony dach a tu nie ma krążyn. Po ustaleniach z dachowcami postanowiliśmy nieco zmniejszyć krążynę, co zwiększa nam liczbę jej wykonawców. Ostro poszukałem jeszcze raz i znalazłem firmę która zrobi krążyny zgodnie z rysunkiem. Włączyłem więc autocada i sam wymalowałem dokładnie tak jak ma być :) a co! dachowcy zaakceptowali więc wysłałem do wykonawcy. Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie ok!
Do skończenia konstrukcji brakuje nam ok 2-3 dni. Połacie bez wolich oczek są już praktycznie skończone.

czwartek, 3 czerwca 2010

dach dach dach!!!

Z nowości na budowie to przyjechały wczoraj zamówione krązyny na wole oko!!
Niby kawałek drewna ale dla mnie szał :) W piątek przyjeżdża reszta konstrukcji i zaczynamy robić dach!!! już nie mogę się doczekać, bo to naprawdę będzie wyzwanie... Wybrana ekipa wykonawcza zapewnia mnie, że to będzie naprawdę piękny dach. Pożyjemy zobaczymy... żeby tylko nic nie spieprz*li :)
A i jeszcze w międzyczasie jak mnie nie było to zrobiło się troche ścianek działowych na parterze ale nawet nie miałem aparatu żeby zdjęcia porobić. Zrobie jak już będą skończone bo oczywiście sie fachowcy nie spisali troszku i będą poprawki ehh

i po urlopie

No i niestety nastał ten czas kiedy urlop musiał się skończyć :-( wróciłem do pracy, żonie się udało bo akurat miała wolne jeszcze 2 dni. Norwegia naprawdę malownicza. Jak będę miał (może kiedyś?) wolniejszą chwile to postaram się zamieścić kilka fotek
pozdrówki dla przeglądających!