czwartek, 3 czerwca 2010

i po urlopie

No i niestety nastał ten czas kiedy urlop musiał się skończyć :-( wróciłem do pracy, żonie się udało bo akurat miała wolne jeszcze 2 dni. Norwegia naprawdę malownicza. Jak będę miał (może kiedyś?) wolniejszą chwile to postaram się zamieścić kilka fotek
pozdrówki dla przeglądających!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz