sobota, 19 czerwca 2010

krążyny po raz drugi (ostatni!)

Dziś rano przyjechały nowe krążyny na wole oczka... Przyznam, że obawiałem się tego bardzo po ostatnich przygodach, o których pisałem niżej. Godzina 7 rano krążyny już były na budowie. Nauczony poprzednimi doświadczeniami postanowiłem od razu sprawdzić wymiary. Wyszło dokładnie tak, jak to sobie rozrysowałem :) po kilkunastu minutach krążyny były już na swoim miejscu, bo ekipa dachowców zjawiła się w składzie 9 osób!!! byłem w szoku :) Jakby ktoś potrzebował namiar na krążyny to szczerze polecam Pana Nowaka z Nowogardu! Poniżej fotka jego dzieła:
i krążyny już na swoim miejscu...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz