niedziela, 3 lipca 2011

tynki

Jak już pisałem poniżej mamy wykonane w całym domu tynki. Są cementowo-wapienne i wyglądają całkiem przyzwoicie, były małe rysy i spękania w kilku miejscach jednak wykonawca bez żadnego ale wszystko poprawił i jest już dobrze. Poniżej przedstawie kilka fotek jak to było...
Na początku tradycyjnie był chaos...

następnie nastała ciemność...
później niewinnie zaczęły pojawiać się piersze listwy narożne...



i po domy zaczeli biegać dziwni ludzie...

którzy mieli w swojej bandzie czarnego smoka który pluł dziwną masą...

Po pierwszych zabiegach na ścianie pojawił się taki oto baranek...
A po następnych kolejna warstwa... 
A na koniec warstwa już ostateczna tynku...
Na ścianach ostatecznie wyszła następująca struktura...
A nad wszystkim czuwał mój czworonżny inspektrnadzoru ;)
Oczywiście tynki już dawo są suche, jednak zdjęc nie posiadam (nie wiem jak to się stało) ale nic straconego, jak będę na budowie to zrobię i wrzucę (oczywiście jak będzie czas...)
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz