Inwestor się szarpnął i zakupił po mocno okazyjnej cenie nową zabawkę która będzie mu pomagała w budowaniu domu... no, może nie do końca w budowaniu ale na budowie będzie napewno bardzo często i zastąpi zasłużoną "fotopstryknokię". Od dzisiaj na budowie fotki będą robione takim oto gadżetem (oczywiście o ile nie zapomnę go ze sobą zabrać ale to już jest inna bajka :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz